Wakacje nad Bałtykiem, reż. Agnieszka Przepiórska

13:22

Agnieszka Przepiórska ma niebywałą moc przyciągania i skupiania uwagi na sobie. Kiedy gra monodram scena należy do niej. Wtedy nieważne jest czy otacza ją cała sterta rekwizytów czy na scenie jest totalna pustka, wszystko gdzieś się gubi. Tak też zadziewa się kiedy zaczyna swój aktorski monolog w sztuce Wakacje nad Bałtykiem


Lubicie wypady nad polskie morze? A może irytuje was ten przekrój społeczeństwa, który nad tym morzem się zbiera? Macie dość parawanów i całych zastępów dzieci? Smażonych ryb? Bohaterka monodramu Wakacje nad Bałtykiem raczej jest na nie. Nic jej nad tym Bałtykiem nie pasuje, a mimo to i tak tam jeździ. Zabiera dzieci i wyleguje się na plaży. Pewnie zapytacie dlaczego, skoro nie przepada za tym miejscem? Jakkolwiek nie zabrzmiałaby ta odpowiedź, jeździ tam dla wspomnień. Lubi wspominać chwile spędzone z matką, chociaż nie wyraża się o niej zbyt pochlebnie. Lubi wspominać miejsca i ludzi, których tam poznała, chociaż wszyscy w około ją denerwują. I mimo tego, że bardzo niepochlebnie wyraża się ludziach nad Bałtykiem to gdzieś tam głębiej z łatwością możemy się doszukać jej tęsknot za przeszłością. Za chwilami, które już nie wrócą.

Taką Agnieszką Przepiórską lubię, grającą typową Matkę Polkę mimo tego, że stara się taka nie być. Trochę wyobcowaną, a trochę nieśmiałą. Odważną i gotową do walki. Bo taka jest jej bohaterka. Pełna sprzeczności, które czynią z niej idealną komediową postać. My-widzowie śmiejemy się z niej, głośno przyklaskujemy jej wnioskom i sugestią, a wiecie dlaczego? Bo jesteśmy dokładnie tacy sami. Przepiórska w punkt trafia w nasze wariacje, różnego typu nietypowe zachowania i mówiąc kolokwialnie tzw. schizy. Pokazuje jak to u nas działa, w tym naszym polskim poletku. Opowiadana przez nią historia, która została oparta na tekście Zośki Papużanki, to nie tylko przegląd ludzi i ich charakteru, a również analiza naszej Polski. Monodram jest spójny, trzyma się określonych ram i konwencji, a aktorka czuje się lekko w tym co i gdzie gra. Wszystko wydaje się trafione, z pomysłem, dobrze skompletowane i dobrane. Ale…

Niby wszystko jest dobrze. Dobrze zagrane. Dobrze wyglądające. Dobrze dobrane. Tylko trochę puste. Brakuje mi w tym monodramie myśli przewodniej, głosu który powiedzie we właściwą stronę. Pozwoli coś poczuć, narzuci jakieś emocje. A ja mam wrażenie, że tego nie ma, że obejrzałam spektakl w swojej roboczej wersji, który jeszcze szuka właściwej odpowiedzi, odpowiednich pytań. Idea, którą to dzieło ma przekazać jest naprawdę właściwa, bo mam wrażenie, że czuję to co Przepiórska próbuje powiedzieć (o czym pisałam już wyżej), ale do końca niestety tego nie widzę.


Wakacje nad Bałtykiem 
występuje: Agnieszka Przepiórska 
tekst: Zośka Papużanka 
reżyseria: Agnieszka Przepiórska 
współpraca reżyserska: Anna Gryszkówna 
scenografia i kostiumy: Grupa Mixer
choreografia: Arkadiusz Buszko

Zobacz także

0 komentarze

FACEBOOK

YOU TUBE