YouTube Dni Kultury - teatr online i jego triumf w czasach pandemii [WYWIAD]

13:15

Pandemia pozmieniała teatralne plany na dobre. Wiele premier się nie odbyło, a jeszcze więcej teatrów musiało przerwać plany repertuarowe w trakcie sezonu. I tak, podczas lockdownu okazało się, że jedyną alternatywą jest teatr online. Jak zaczęliśmy funkcjonować w tej sferze? O festiwalu YouTube Dni Kultury i teatrze online rozmawiam z Małgorzatą Krasowską – YouTube Country Manager, Poland oraz Elżbietą Różalską – Communications Manager


Agnieszka Kobroń: Zacznijmy od samego pomysłu na YouTube Dni Kultury, które odbywały się w dniach 18-20 września, dlaczego zdecydowaliście się na taką formę teatralnego festiwalu.
Małgorzata Krasowska: Cofnę się trochę w czasie, żeby opowiedzieć o tym momencie, kiedy narodził się pomysł na powstanie teatralnego festiwalu online. Teatr Kwadrat na swoim kanale na YouTube, w drugim tygodniu tego najściślejszego lockdownu, przygotował czytanie performatywne farsy Umrzeć ze śmiechu autorstwa Paula Elliotta, które obecnie ma ponad dwieście tysięcy wyświetleń. Publikując taką formę Teatr Kwadrat pokazał, że każdy teatr może robić coś ciekawego i interesującego dla widza online, a także może być w tym innowatorem. Bo to nie była sztuka, którą kiedyś zespół nagrał w teatrze i postanowił pokazać w czasie pandemii. To wszystko działo się w danym momencie - tu i teraz. Co, jak się okazało, spełniło oczekiwania widzów i przypadło im do gustu. Mieli możliwość obcowania nie tylko ze sztuką, ale również mogli wejść do domu swoich ulubionych aktorów, czasami zobaczyć osoby mieszkające razem z nimi, zdarzały się również jakieś nieoczekiwane rzeczy czy drobne pomyłki. Te małe wpadki nie były wyreżyserowane. I patrząc po komentarzach, które pojawiły się pod tym materiałem było jasne, że warto, żeby teatry poszły także w tę stronę. Bardzo wiele osób po zobaczeniu tego filmu deklarowało, że chce odwiedzić ten konkretny teatr. A my jako YouTube cieszymy się, że nasza platforma pomaga instytucjom w kontakcie z widzami.

Muszę przyznać, że dla mnie teatr online praktycznie nie istniał, wolałam iść do teatru poczuć ten klimat, zobaczyć aktorów na żywo i… przychodzi lockdown. Wszystko się zmienia. Nagle teatr online okazuje bardzo potrzebny, wręcz konieczny dla wszystkich lubiących teatr.
M.K.: Zdecydowanie tak, dlatego warto zbadać ten nowy obszar. Teatr online, jak pokazała pandemia, może nam trochę zastąpić teatr stacjonarny. Być czymś co daje satysfakcje i się podoba. My też przygotowując YouTube Dni Kultury rozmawialiśmy z teatrami, które brały udział w wydarzeniu i zachęcaliśmy do eksperymentowania na swoich kanałach z udostępnioną treścią. Bo to jest droga do znalezienia najlepszej formy komunikacji ze swoim odbiorcą.

Co masz na myśli, mówiąc o eksperymentowaniu?
M.K: Przez eksperymentowanie na YouTube rozumiem zamieszczanie różnych formatów na swoim kanale. Jak przyjrzymy się bliżej treści, którą zamieszczały teatry, to zauważymy, że w czasach lockdownu na ich kanałach pojawiał się cały wachlarz najrozmaitszych materiałów. Od zarchiwizowanych nagrań spektakli, nagrań na żywo, poprzez czytanie performatywne, wywiady z aktorami, pokazywanie widzom co dzieje się za kulisami teatru czy też czynny udział w Hot16Challenge2. I tu na przykład Teatr Wielki z Łodzi, który wziął udział w tym wyzwaniu, przygotował niesamowity film, prezentujący pełen wachlarz stylów w jednym materiale. Widzowie komentowali, że jest to dla nich najlepszy film ze wszystkich, które pojawiły się w ramach Hot16Challenge2. To idealnie pokazuje, że my - widzowie - jeszcze sami do końca nie wiemy, na co teatr stać w tej sferze online.
Elżbieta Różalska: Warto podkreślić, że teatry nie tylko eksperymentują z treścią chcąc pokazać czy zrobić coś nowego, ale również pokazują swojej publiczności coś dodatkowego, co często jest poza zasięgiem publiczności. Na przykład Teatr Wielki podczas wydarzenia zaprezentował na YouTube premierę vloga Operowym Głosem, w którym młody śpiewak zabierać będzie widzów za kulisy teatru, obalać mity o operze, pokazać pracę aktora. I to jest format, który pozwoli dotrzeć także do młodego widza, łamiąc schemat mówiący o tym, że opera jest nudna czy przestarzała, ale że – mówiąc kolokwialnie – może to być coś fajnego.
M.K.: I to był również zamysł naszego festiwalu YouTube Dni Kultury. Chcieliśmy połączyć różne rodzaje teatru, aby widz mógł sam zdecydować na co ma ochotę. Mógł poznać dotąd mu nieznane obszary teatru.

Dalszą część wywiadu możecie przeczytać tutaj.

Zobacz także

0 komentarze

FACEBOOK

YOU TUBE