Przemiany, reż. Adolf Weltschek

14:02

Spektakl Przemiany to przedstawiciel Teatru Groteska na trwającym Międzynarodowym Festiwalu Teatru Formy. W swym założeniu miał ukazać esencję i siłę życia. Miał być barwny i dynamiczny. Zostawić w pamięci wrażenie innowacyjności. Z obietnic nie pozostało jednak nic. Szybko okazało się, że atrakcyjny początek był jedynym elementem godnym uwagi. Po reszcie zostanie zaledwie widok barwnych kostiumów

/fot. Klaudyna Schubert/

Opis spektaklu przykuł moją uwagę. Walka z losem, poszukiwanie własnego szczęścia, proces nieustannego odradzania się – brzmiało ciekawie. Nie wiedziałam jednak, czego mam się spodziewać, bo poza tańcem, maskami i barwnymi kostiumami nie oferowano zbyt wiele. – Tylko pierwsze minuty są ponoć ciekawe – rzuciła koleżanka kilka chwil przed rozpoczęciem. I nie pomyliła się. Zasłyszana gdzieś opinia była zgodna z tym, co za chwilę miałyśmy zobaczyć na scenie. Pierwsze dziesięć minut oglądało się z dużym zainteresowaniem… jeszcze. Aktorzy wykluwający się jak larwy motyli ze swoich kokonów w ciekawy sposób przedstawili proces narodzin człowieka. Ten taniec był pierwszym etapem przygotowującym do przyjścia na świat. Jego późniejsze części rozbiegły się na nieskończoną ilość historii, w końcu pozostawiając na scenie jedynie parę kochanków, która walczyła o swoje szczęście. Zmagania z losem chcącym ich rozdzielić było największym wyzwaniem życia. Poddali się mu, ale po wielu latach rozłąki odnaleźli na nowo. Ten jeden moment sprawił, że cały świat przestał dla nich istnieć. Czas przestał dla nich istnieć. A oni odrodzili się na nowo. Od tej pory śmierć wydaje się nie dosięgnąć ich już nigdy, co doskonale pokazuje jeden z tańców, wyrażający głębokie uczucia kochanków.

Większą uwagę od choreografii tancerzy skupia duża biała płachta zasłaniająca scenę. Wyświetlane na niej projekcje początkowo robiły wrażenie. Tworzyły obraz, który powstawał na naszych oczach z różnego rodzaju barw i kształtów. Jego kolorystyka napełniała uczuciem radości i szczęścia. Dawała poczucie mocy sprawczej, bycia stworzycielem i kreatorem powstającego „malowidła”. Potem niestety wizualizacje poszły o jeden krok za daleko i zamiast pobudzać nasze zmysły, dostarczać im esencji dobrego smaku, balansowały na granicy kiczu. Były męczące i nurzące. Nawet tańczący aktorzy nie skupili na sobie uwagi publiczności. Nie udało się im przebić przez barwne wizualizacje. Zostali gdzieś z boku. Niedocenieni.


/fot. Klaudyna Schubert/
Przemiany
Teatr Groteska
reżyseria, scenariusz, koncepcja i projekt multimediów: Adolf Weltschek
scenariusz, scenografia, kosiumy, koncepcja i projekt multimediów, animacje multimedialne : Małgorzata Zwolińska
choreografia: Caroline Finn
opracowanie muzyczne: Jerzy Kluzowicz
obsada: Liwia Bargieł, Magdalena Fejdasz, Katarzyna Sikora, Sandra Szatan, Masza Tryputsen, Sebastian Lenart, Karol Miękina, Dominik Olechowski, Piotr Skalski, Julia Tomkowicz

Zobacz także

0 komentarze

FACEBOOK

YOU TUBE