Najdroższy, reż. Wojciech Adamczyk

10:49

Czy dobro potrafi wygrać ze złem? Czy człowiek potrafi oprzeć się pokusie zdobycia dużych pieniędzy w nieuczciwy sposób? Jakimi prawa rządzi się dzisiejszy świat? Na te wszystkie pytania odpowie postać Francoisa Pignon, bohatera sztuki Najdroższy w reżyserii Wojciecha Adamczyka. Aż trudno będzie uwierzyć, w jak prosty sposób pieniądz zaślepić może człowieka. A w jeszcze trudniejszy, że pośród takiej chciwości istnieje jeszcze dobro bezwarunkowe. Zabawna komedia z mniej zabawnym morałem. Wartościowa i pouczająca, a przy tym utrzymana w konwencji żartu i zabawnej anegdoty

/fot. Magda Hueckel/

Jak to jest poczuć się niedocenionym i zapomnianym? Jak to jest, kiedy nikt się o ciebie nie troszczy, a twój telefon całymi dniami milczy? Francois Pignon (Andrzej Zieliński) nie jeden odcień takiego uczucia poznał. Nieszczęśnik, któremu w życiu się nie powiodło, bo to i żona zostawiła go dla innego, kariera prawnika skończyła się na studiach, a pieniędzy jakoś na koncie nie przybywało, choć pracował solidnie i wytrwale. Taki, pechowiec nie z wyboru, który bardzo się starał i któremu od tego starania w życiu nie wychodziło wcale. Szczyt nędzy osiągnął kiedy jego chrzestny Jonville (Krzysztof Kowalewski), choć nie znał go w ogóle, postanowił zatrudnić jako dozorcę swojego majętnego mieszkania. I tak nasz bohater, z niemałą wytrwałością, opiekuje się mieszkaniem, do momentu aż u drzwi nie pojawia się inspektor podatkowy (Leon Charewicz), wtedy los Francoisa nieco się odmienia. A wszystko dlatego, że bohater postanawia zwrócić na siebie uwagę byłej żony (Joanna Jeżewska), pięknej dekoratorki wnętrz (Weronika Nockowska) oraz dawnego przyjaciela ze studiów (Dariusz Dobkowski). Namawia inspektora na kontrolę skarbową swojego nikłego dorobku. Ten choć niechętnie, zgadza się w zamian za przysługę. Żaden z nich jednak nie przypuszcza, że historia fałszywej inspekcji zmieni się w prawdziwą kontrolę.

Zabawna komedia, która wybrzmiewa pod hasłem: pieniądze szczęścia nie dają. I rzeczywiście głównemu bohaterowi szczęścia nie dały, w zamian za to, sprowadziły na niego największą katastrofę dziejów. Ten skromny i ufny człowiek, doznaje ciężkiego szoku, kiedy okazuje się, że za pieniądze może mieć wszystko. Wystarczyły dwa słowa: kontrola skarbowa, żeby osoby, którego go nie zauważały, które dawno o nim zapomniały, na raz dostrzegły w nim najprawdziwszego przyjaciela i próbowały wkraść się w jego łaski. Prawda o chciwości człowieka, jego dwulicowość i zapędach na szybkie wzbogacenie się kosztem innych znajdzie tutaj swoje ujście. Ze zdumienia przyjdzie przetrzeć oczy widząc człowieka, który posuwa się do czynów niegodnych, aby ukraść czyjeś pieniądze. Lecz jak prawdziwe jest to co Wojciech Adamczyk pokazuje w swoim spektaklu. W jak prosty sposób udaje się zdemaskować człowieka, a następnie zderzyć go z rzeczywistością świata. Ostatecznie dając jednak nadzieje, że człowiek potrafi kierować się dobrem i dobrym pozostać na zawsze.

Kiedy jednak ogląda się spektakl Najdroższy to dobro, choć wydaje się u głównego bohatera całkowicie niezrozumiałe to znajduje swoje umotywowanie w miłości do pięknej Rosjanki (Katarzyna Dąbrowska). A może jest tylko nauką na cudzych błędach? Bo Olga, niegdyś z chęci zysku poślubiła starszego od siebie mężczyznę, co to pieniędzy miał dużo, ale za to i tuszę miał ogromną, a alkoholu potrafił wypić co nie miara (codziennie). Dopiero po jakimś czasie ta młoda kobieta zaczyna rozumieć, że własne szczęście i wolność to najważniejsze, co człowiekowi przysługuje. Swoją historię opowiada Francoisowi, który widząc jej los postanawia swoje życie pchnąć w innym kierunku. Olga jest w tej historii idealnym kontrastem do głównego bohatera, który z natury był i pozostał dobry. Ona niegdyś kierowała się innymi priorytetami, ale w porę uzmysłowiła sobie, co dla niej jest najważniejsze. Ten wątek, choć do toczącej się historii jest tylko wątkiem pobocznym, to do sztuki wniesie najwięcej. To za jego przykładem podążając, zobaczyć można, że popełnianie błędów jest rzeczą ludzką i że na potępienie nie zasługuje nikt. Bo każdy, może kiedyś postanowić się zmienić i przemienić zło w dobro.

/fot. Magda Hueckel/
Najdroższy
autor: Francis Veber
przekład: Barbara Grzegorzewska
reżyser: Wojciech Adamczyk
scenografia: Marcin Stajewski
kostiumy: Anna Englert
obsada: Andrzej Zieliński, Dariusz Dobkowski, Leon Charewicz, Weronika Nockowska, Joanna Jeżewska, Katarzyna Dąbrowska, Krzysztof Kowalewski

Zobacz także

0 komentarze

FACEBOOK

YOU TUBE