Anne Frank, reż. Dominik Sedlar

09:54

Piękna melodia wypływająca spod skrzypiec. Na scenie, niewielkie szkolne biurko, a za nim dziewczyna, która uzupełnia swój pamiętnik kolejnymi notatkami. Tak właśnie rozpocznie się spektakl Anne Frank w reżyserii Dominika Sedlara, który postanawia przypomnieć życie dziewczynki ukrywającej się przed hitlerowcami. To przecież dziennik Anny Frank stanie się później jednym z najważniejszych świadectw Holocaustu

/fot. archiwum Miejskiego Teatru Trešnja/

W swoim pamiętniku 13-letnia Anne opowiada jak wraz z rodzicami i siostrą, musiała ukrywać się, aby nie zostać wywiezioną przez hitlerowców do obozu koncentracyjnego. Miejscem, do którego przeniosła się rodzina była oficyna kamienicy w Amsterdamie, budynku należącym do byłej firmy Otto Franka (ojca Anne). Wraz z rodziną w mieszkaniu ukrywały się jeszcze cztery inne osoby. Pamiętnik pisany przez Anne opowiada o wszystkim, co działo się przez ponad dwa lata w mieszkaniu. To, co opisane jest w pamiętniku, odzwierciedla ciągły strachu, jaki czuli mieszkańcy oficyny bojąc się zdemaskowania. Pokazuje ich ciągłe igranie ze śmiercią i wciąż pojawiające się pytania czy uda się to piekło przeżyć. Niestety, ktoś zdradził. Wszyscy mieszkańcy oficyny trafili do obozów koncentracyjnych i zmarli, z wyjątkiem ojca Anne, który później decyduje się wydać dziennik dziewczynki.

Dominik Sedlar, który wyreżyserował w Miejskim Teatrze Trešnja w Chorwacji spektakl Anne Frank przede wszystkim skupił się na projekcjach filmowych, a właściwie na prawidłowym i dokładnym przedstawieniu losów rodziny. Na scenie widzimy wyłącznie Lucie Stefanie Glavich Mandarić, która wcielając się w postać Anne Frank, w krótkich monologach cytuje dziennik autorki. Po czym przerywa i głos oddaje projekcji filmowej, mającej za zadanie uzupełnić jej wypowiedzi historycznymi faktami. I tak przez blisko godzinę. Z próbą oddania uczuć Anne, emocji nią targających i problemów, z jakimi się borykała. Sama jednak gra, w żaden sposób nie oddawała tej postawy, a poza wzniosłymi cytatami, w monodramie nie było nic, co mogłoby przykuć uwagę. Sama zaś gra była bezuczuciowym odegraniem autorki pamiętnika i ciągłym udawadnianiem, że siedząca za biurkiem Glavich Mandarić jest właśnie Anne Frank. Niestety, tak nie było, a spektaklowi bliżej było do pokazu filmowego. Zwłaszcza, że z większym zaciekawieniem czekało się na projekcję i dokładne pokazanie tego, co działo się z rodzinami, ze wskazaniem miejsca ich pobytu i osób, które im pomagały, a nie na kolejne wyjście na scenę aktorki.


Anne Frank
Miejski Teatr Trešnja z Chorwacji
autor sztuki: Jakov Sedlar
dramaturg i scenarzysta: Dominik Sedlar
narracja filmowa: Joško Ševo
montaż filmu: Dario Bajurin
kostiumy: Nina Silobrčić
oświetlenie: Aleksandar Mondecar
tłumaczenie: Giga Gračan
kierownik planu: Aline Arlavi Šarkezi
oprawa muzyczna: Paula Žuljević (skrzypce)
obsada: Lucia Stefania Glavich Mandarić

Zobacz także

0 komentarze

FACEBOOK

YOU TUBE