Kuroń. Pasja według św. Jacka, reż. Paweł Łysak

12:51

Aleksandra Bożek, Ewa Skibińska, Grzegorz Artman, Grzegorz Falkowski, Michał Jarmicki, Oskar Stoczyński i Kazimierz Wysota to oni staną pewnym krokiem na teatralnej scenie, aby rozpocząć dysputę na temat historii. Bezstronni w swych słowach zaczną odwoływać się do wydarzeń, które będąc już zapomniane okazały się przyczyną i skutkiem tego, co dzisiaj mamy w Polsce…


…dlatego na scenie Teatr Powszechnego zobaczymy historię człowieka, która wciąż jeszcze trwa. Wciąż jest dyskutowana i rozsądzana na nowo. Jacek Kuroń. To jego osoba w teatrze wywoła niemałe zamieszanie. Porozsadzani po widowni aktorzy toczyć zaczną dysputę na temat jego osoby, a następnie kraju, w którym przyszło im żyć teraz i w którym przyjdzie im żyć za kilka czy kilkadziesiąt lat. Opowiadać będą jak to historia potrafi zataczać koło, a jak dane wydarzenia wpływać na bieg życia Polski. Rozgorzeje dość duża dyskusja, bo bohaterowie wręcz kłócić się zaczną ze swoimi poglądami i postawami. Wytykać palcem własne błędy oraz złe postrzeganie rzeczywistości. Takie nieprawdziwe. Będzie tak jak obecnie jest w Polsce. Kilka walczących ze sobą obozów. Kilka walczących „prawd”, które nie starają się nawet wypracować jednej wspólnej nici porozumienia. Będą tylko ciągłe walki i hasło: „Zabić!”.

Spektakl rozpocznie się od nawiązania do toczących się w Polsce demonstracji, ale nie osadzimy ich w konkretnym czasie, mogą to być niedawne protesty albo te, co niebawem narodzić się mogą. I to od tych właśnie protestów powtórnie do życia powołany zostanie Jacek Kuroń. Wcielający się w jego postać Oskar Stoczyński, pełen wigoru i młodzieńczej odwagi, pokrótce przywoływać będzie poszczególne wątki z życia tytułowego bohatera. Akompaniować mu będą pozostałe z jego życia bądź nie, aby ten przypadkiem się nie zapomniał i nie przedstawił, jako bohatera. Te rodzące się, co jakiś czas głosy nie pozwolą ostatecznie powiedzieć, że reżyser postawił się po jakiejś stronie. Nie. On w tej opowieści wydaje się bezstronny i to widzom nakazuje rozsądzenie historii, a nawet postaw samych siebie wobec tego, co było, co jest i co jeszcze przyniesie przyszłość.

Sztuka Kuroń. Pasja według św. Jacka nie pozostała obojętna na społeczne tematy. Co pozwoliło na pierwszym planie nie stawiać tylko polityki, a zahaczyć o coś jeszcze. O cały naród. Całą Polskę i Polaków. Paweł Łysak nie pozostał również obojętny wobec tematu sztuki. Głośno i wyraźnie powiedział, że winna być ona niezależna zawsze i wszędzie. Nie ulega również wątpliwości, że spektakl ten jest dość uniwersalny i podatny na zmiany, dlatego miałam silne wrażenie, że pojawiające się odniesienia do kultury i sztuki silnie nawiązywału do wydarzeń wokół Klątwy Olivera Frljića oraz wielu innych spraw, które wokół działań teatralnych się toczyły bądź toczą nadal. Sama zaś postać Jacka Kuronia miała stać się tutaj tylko przerywnikiem w opowieści o czymś ważnym. Stać się jakimś punktem w historii, który próbować będzie tłumaczyć obecne postawy Polaków. Ich zawziętość. Chęć walki. Brak zrozumienia i chęci porozumienia. A także ingerencję kościoła w wiele aspektów życia kraju.

/fot. Teatr Powszechny im. Zygmunta Hübnera/
Kuroń. Pasja według św. Jacka
tekst: Małgorzata Sikorska-Miszczuk
reżyseria: Paweł Łysak
dramaturgia: Paweł Sztarbowski
scenografia: Robert Rumas
kostiumy, reżyseria światła: Agata Skwarczyńska
muzyka: Stefan Węgłowski
układ tańca: Izabela Żak
obsada: Aleksandra Bożek, Ewa Skibińska, Grzegorz Artman, Grzegorz Falkowski, Michał Jarmicki, Oskar Stoczyński, Kazimierz Wysota

Zobacz także

2 komentarze

  1. Po prostu wsiąkłam. Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie http://juliamickiewicz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

FACEBOOK

YOU TUBE