Gwoździe, reż. Cezary Kosiński

12:47

Po zobaczeniu tego spektaklu już nic nie będzie takie samo. To zapowiedzą nam aktorzy i tak też stanie się kiedy sztuka dobiegnie końca. Nagle spojrzymy na świat jakby inaczej, z innego punktu widzenia. Wiele się zmieni. Wiele namiesza. A szklanka już nigdy nie będzie dla nas ani do połowy pełna ani do połowy pusta

/fot. Bartek Warzecha/

Sama jestem zdziwiona, że nigdy wcześniej nie trafiłam na tekst Erica Bogosiana Czołem wbijając gwoździe w podłogę, ale może to i dobrze, bo spektakl który inscenizuje Cezary Kosiński wraz ze studentami Akademii Teatralnej staje się dla mnie niezwykle wymowny i dobitny, zwłaszcza w tym dziwnym czasie dla świata i ludzi. Ma niezwykłą moc sprawczą. Jest idealnym podsumowaniem rzeczywistości i wszystkiego co otacza nas jako społeczeństwo. Z każdą kolejną kwestią wypowiadaną przez aktorów wszystko zaczyna nabierać innych kształtów i kolorów, a w głowie pojawia się jedna myśl: oni wszyscy mają rację. I rzeczywiście, ta gorzka prawda wylewać się będzie na scenę. W sposób bardzo dosłowny i bezpośredni. Czasami nawet taki, który potrafi trochę zawstydzić, uderzyć w te nasze myśli i przemyślenia na temat siebie i świata. A to przecież tylko siedem osób, które w ciągu blisko dwóch godzin będą uświadamiać nam, że w złym kierunku patrzymy, że źle podchodzimy do tego współczesnego świata.

Niby nic, bo nie odkryjemy tutaj istoty stworzenia świata, nie odpowiemy sobie na odwieczne pytanie co było pierwsze jajko czy kura, ale za to dostaniemy strukturę świata, w którą jesteśmy wtłoczeni i chcąc nie chcąc musimy się w niej odnaleźć. A chyba wszyscy wiemy – to nie jest łatwe. Na przykładach kilku ludzi dochodzić będziemy do zaskakujących wniosków, chociaż tak naprawdę są one na wyciągnięcie ręki. Tylko my ich nie chcemy zauważać, taka niestety nasza (pokręcona) logika. W tym spektaklu będziemy musieć jednak otworzyć szeroko oczy na głosy, które będą do nas dochodzić. Będziemy wręcz zmuszeni do tego, żeby wsłuchać się w to co do nas przychodzi. I uwierzcie ja zrobiłam to z ogromną przyjemnością, a każde słowo które padło na tej scenie nie zostało bez pokrycia.

/fot. Bartek Warzecha/
Artysta (Marcin Franc) i Sprzedawca Płytek (Aleksander Kaźmierczak) niby tak różni, a jednak z podobnymi celami i planami. Z podobnym spojrzeniem na świat, tylko inną drogą na życie. W pewnym momencie jeden z nich poszedł prosto, a drugi skręcił, doszło do rozłamu, a ich życia potoczyły się w różnych kierunkach. Ale czy pomyśleliście o tym, że zaczynali tak samo? Że mogli tak właściwie usiąść przy jednym biurku w pracy? Być kumplami z siłowni? Wewnętrzne Dziecko (Klaudia Kulinicz) i Ćpunka (Marta Sutor). Jedna z nich oddaje się narkotykom, druga uparcie słucha siebie i postępuje w zgodzie ze sobą. Ale czy któraś z nich jest nieszczęśliwa? Obie kochają życie, tylko na dwóch różnych poziomach. Obie żyją tak jak chcą. Tyle, że istotę ich przeżyć odkryjemy kiedy opowiedzą nam kilka słów o sobie. Zaś na tym co usłyszymy od Poli (Kamila Brodacka) i Poldka (Konrad Szymański) oraz Zuzki (Zuzanna Saporznikow) układać będziemy wiele swoich przeżyć i doświadczeń, a także rozważań które dręczą nas codziennie. Od teraz pytanie dlaczego ja mam gorzej niż inni już nigdy nie wybrzmi tak samo.

W pierwszej kolejności brawa dla aktorów, którzy tak wiele trudnych tematów poruszali z niezwykłym dystansem. Że swoją grą pozwolili patrzeć na wypowiadane słowa z zupełnie innego punktu widzenia. Że z tych krótkich historii, przeżyć, interpretacji rzeczywistości powstanie na scenie świat, z którego wszyscy będziemy chłonąć. Domagając się kolejnych interpretacji i analiz. Ale reżyser zostawi nas z tym bagażem i myślą, że szklanka nigdy nie jest ani do połowy pełna ani do połowy pusta to jak ją widzimy zależy od nas samych.

/fot. Bartek Warzecha/
Gwoździe
tytuł oryginalny: Pounding Nails in the Floor with My Forehead (Czołem wbijając gwoździe w podłogę)
autor: Eric Bogosian
tłumacz: Sławomir Michał Chwastowski
adaptacja i reżyseria: Cezary Kosiński
asystentka reżysera: Katarzyna Post
scenografia i kostiumy: Jana Łączyńska, Marta Kozera
światło: Karolina Gębska
konsultacje muzyczne: Piotr Domiński
choreografia: Aneta Jankowska
wideo: Anna Grzelewska
obsada: Kamila Brodacka, Marcin Franc, Aleksander Kaźmierczak, Klaudia Kulinicz, Zuzanna Saporznikow, Marta Sutor, Konrad Szymański

*Spektakl dyplomowy studentów IV roku Wydziału Aktorskiego kierunku aktorstwo.

Zobacz także

0 komentarze

FACEBOOK

YOU TUBE